Najbardziej wpływowe postacie w historii amerykańskiego kolarstwa
buycycle został właśnie uruchomiony w USA. Oznacza to, że rynek dla europejskiej społeczności społeczności rowerowej wkrótce zyska nowych amerykańskich przyjaciół i nie możemy się doczekać. Ale oznacza to również, że chcemy ich odpowiednio powitać i przedstawić naszym europejskim kolegom rowerowym kulturę rowerową z krainy możliwości. Dlatego dzisiaj zamierzamy zagłębić się w historię i teraźniejszość amerykańskiego kolarstwa. kolarstwo w którym przyjrzymy się bliżej tym, którzy znacząco go ukształtowali i rozwinęli. Pozwól mi: buycycles Hall of Fame amerykańskiej kultury rowerowej:

Od lewej do prawej: Marshall Walter Taylor, Katherine Knox i Gregory LeMond
1 Marshall Walter "Major" Taylor - Pionier
Był pierwszym Afroamerykaninem, który zdobył tytuł mistrza świata w jakimkolwiek sporcie. Siedmiokrotnie pobił rekordy świata i zrobił to pomimo faktu, że każdy pedały oznaczał wiecznie żmudny opór wobec uprzedzeń rasowych i dyskryminacji. W 1890 roku, gdy miał zaledwie 12 lat, rozpoczął pracę w sklepie rowerowym w swoim rodzinnym mieście Indianapolis, co otworzyło mu drzwi do świata rowerów. Niedługo później pokonał już kilku czołowych amatorów, a w 1895 roku wygrał swój pierwszy wyścig długodystansowy.
Tak więc jego kariera rozpoczęła się w niezwykły sposób, przynosząc mu wiele uwagi, ale także wiele nienawiści. Jako czarnoskóremu sportowcowi kilkakrotnie zabraniano mu udziału w wyścigach, a jeśli już dopuszczano go na linię startu, to zbyt często zabraniano mu wstępu do hoteli i miejsc publicznych - "tylko dla białych". Pomimo wyczerpującej walki z rasizmem, "Major" Taylor miał imponującą karierę, wygrywając 42 z 57 wyścigów, w których startował w Europie. Europa Nawet według współczesnych standardów Taylor pozostaje jednym z najbardziej utalentowanych kolarzy w historii i był pierwszym ważnym filarem w trwającej walce z rasizmem w kolarstwie.
2) Katherine "Kittie" Knox - Niezachwiana
Kittie jest już po raz drugi gwiazdą jednego z naszych artykułów na blogu. Utalentowana krawcowa (to jej spodniom "Bloomer" zawdzięczamy fakt, że kobiety w końcu nie musiały jeździć na rowerze w sukienkach) była jedną z pierwszych czarnoskórych rowerzystek. Jako taka musiała również zmagać się z segregacją rasową i dyskryminacją w Ameryce, a bycie kobietą niekoniecznie ułatwiało życie w XIX wieku.
Utalentowana sportsmenka zawdzięcza swoje wejście do historii najpóźniej pojawieniu się w League of American Cyclists. W 1893 roku dołączyła do tego głównie białego i męskiego klubu, dopóki nie odmówiono jej wstępu na doroczne spotkanie klubu w 1895 roku. Pomimo jej aktywnej karty członkowskiej, nie miała tu nic do roboty jako czarnoskóra kobieta, powiedzieli. Knox jednak nie dała za wygraną i upierała się przy swoim prawie do członkostwa. To, czy była w stanie dochodzić swojego prawa do przyjęcia, nie jest kwestią jednolitej tradycji. Oczywiste jest, że dała ważny i trwały przykład równości i oporu.
3. Gregory James LeMond - Pierwsza męska żółta koszulka dla USA
Jest uważany za jednego z największych amerykańskich kolarzy szosowych w historii. W końcu "Greg" LeMond był pierwszym Amerykaninem, który wygrał Tour de France. (Z naciskiem na Amerykaninem - pierwsze zwycięstwo w Tour de France odniosła Marianne Martin w 1984 r. w "Grande Boucle Féminine", żeńskim odpowiedniku Tour de France w tamtym czasie. Dwa lata przed jej męskim odpowiednikiem).
Niemniej jednak LeMond jest pionierem zglobalizowanego kolarstwa lat 90-tych: był pierwszym kolarzem na okładce renomowanego Sports llustrated, pierwszym zawodowym kolarzem, który podpisał milionowy kontrakt ze swoją drużyną. Dwukrotnie wygrał Mistrzostwa Świata w Wyścigach Szosowych i trzykrotnie Tour de France. I to pomimo tego, że prawie zginął w wypadku na polowaniu po swoim pierwszym zwycięstwie w Tour de France w 1986 roku. Jednak w zaskakującym powrocie dwa lata później udowodnił swoją wytrzymałość, wygrał Tour po raz drugi i od tego czasu prowadzi zaciekłą kampanię przeciwko dopingowi w kolarstwie.

4 Connie Carpenter-Phinney - Zaskakujący
Właściwie przewidywano dla niej karierę łyżwiarki szybkiej. W wieku zaledwie 14 lat po raz pierwszy wzięła udział w Igrzyskach Olimpijskich w Sapporo i zajęła siódme miejsce w łyżwiarstwie szybkim na dystansie 150 metrów. W 1976 roku zdobyła tytuł mistrzyni Ameryki i z pewnością osiągnęłaby kolejny znakomity wynik na Igrzyskach Olimpijskich..... Do czasu, gdy kontuzja kostki spowodowała okrutną szprychę w jej kole.
Carpenter-Phinney przerzucił się na kolarstwo i wystartował w Cross Racing i ostatecznie zajęła się kolarstwem na pełen etat. W tym samym roku, w którym doznała kontuzji, wygrała swoje pierwsze krajowe mistrzostwa w wyścigach torowych i szosowych, a w 1984 roku zdobyła pierwszy amerykański złoty medal w olimpijskim wyścigu szosowym, jako pierwsza kobieta w historii kolarstwa. To zwycięstwo przeszło do historii. Między innymi dlatego, że prawie żadne zdjęcie nie uosabia sportowej postawy tak bardzo, jak to przedstawiające ją i jej koleżankę Rebeccę Twigg: zaraz po przekroczeniu linii mety, gdzie dzieliło je zaledwie kilka centymetrów i żadna z nich nie mogła być pewna, czy dotarła do niej pierwsza, objęły się ramionami, wciąż będąc na rowerach.
5) Rebecca Twigg - The Restless One
Jest jedną z najbardziej pracowitych i utytułowanych amerykańskich kolarek. Ta niezwykle utalentowana sportsmenka rozpoczęła studia informatyczne na Uniwersytecie Waszyngtońskim w wieku 14 lat i traktowała kolarstwo bardziej jako odskocznię od codziennego życia uniwersyteckiego. Nastolatka nie czuła się komfortowo w salach wykładowych. Jeździła na rowerze w drużynie uniwersyteckiej, dopóki słynny trener Edward Borysewicz nie zwerbował jej do kadry narodowej. W tym samym roku po raz pierwszy wygrała Mistrzostwa Ameryki w wyścigach szosowych.
Po tym pierwszym krajowym tytule przez prawie dwie dekady zdobyła sześć tytułów mistrzyni świata w jeździe indywidualnej, dwa medale olimpijskie w wyścigu szosowym i brązowy medal w jeździe po torze. Kiedy jednak w wieku 25 lat uległa wypadkowi i doznała urazu głowy, pożegnała się z kolarstwem, ukończyła studia i pracowała jako programistka. Ale nawet po ostatecznym odejściu z kosmosu UCI nie wydawała się znaleźć odpowiedniego dostępu do "normalnego" życia. Od 2014 roku mieszka jako bezdomna w Seattle.

Święta trójca U.S. Postal Team: Lance Armstrong, Floyd Landis i Tyler Hamilton
6. lance edward armstrong - nieuniknione
Oczywiście, że powinien znaleźć się na tej liście, ponieważ jak nikt inny ukształtował współczesną amerykańską kulturę kolarską i wielki szum wokół niej. Po raz pierwszy wystartował w triathlonie w wieku 16 lat, rozpoczął karierę jako zawodowy kolarz z zespołem Motorola w wieku 21 lat, wygrał swoje pierwsze Mistrzostwa Świata UCI w wieku 22 lat i wygrał Tour de France w 1999 roku ostatecznie pasowano go na rycerza. Nosił żółtą koszulkę na podium zwycięzcy przez siedem kolejnych lat.
Wiemy już, że to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. Już podczas swojego pierwszego Tour de France został oskarżony o stosowanie substancji dopingujących W 2012 roku USADA (Amerykańska Agencja Antydopingowa) była w końcu w stanie udowodnić oskarżenia, a Armstrong później sam przyznał się do stosowania dopingu. W rezultacie został wykluczony ze wszystkich oficjalnych imprez kolarskich, musiał zapłacić milionowe grzywny na rzecz Stanów Zjednoczonych, a wszystkie jego zwycięstwa zostały cofnięte.
Obecnie jest on głównie zaangażowany w założoną w 1997 roku fundację Livestrong, która wspiera osoby cierpiące na raka poprzez pomoc i edukację. U samego Armstronga zdiagnozowano zaawansowanego raka jąder w 1996 roku, kiedy dawano mu niewielkie szanse na przeżycie, co sprawiło, że jego spektakularny powrót do kolarstwa trzy lata później był jeszcze bardziej imponujący.
7 Floyd Landis - The Mountain King
Niewielu zainspirowało dzisiejsze pokolenie kolarzy tak bardzo jak on; w końcu jest jednym z najbardziej wszechstronnych amerykańskich kolarzy. Floyd dorastał w społeczności mennonitów, która uważała jego jazdę na rowerze za sprośne hobby i chciała mu tego zabronić, a przynajmniej utrudnić mu to tak bardzo, jak to tylko możliwe. Jego pierwszy wyścig pojechał w spodniach dresowych, ponieważ szorty były zabronione w jego religii, a żeby trenować, musiał wychodzić w środku nocy na mróz. mróz Aby trenować, musiał wymykać się z domu w środku nocy na mrozie, aby móc po cichu i potajemnie robić okrążenia na rowerze.
Landis wyrósł na jednego z największych sportowców lat dziewięćdziesiątych, odgrywając kluczową rolę w zwycięstwach Lance'a Armstronga w Tour de France jako domestique zespołu U.S. Postal, dopóki sam nie wygrał Tour w 2006 roku i nie przejechał przez Pola Elizejskie jako zwycięzca. Był królem górBył królem gór, asem w jeździe na czas i technicznie uzdolnionym na zjazdach jak nikt inny, krótko mówiąc: doskonałym wszechstronnym kolarzem. Został jednak pozbawiony tytułu Tour de France po tym, jak udowodniono, że był pod wpływem środków dopingujących.
8 Tyler Hamilton - The Monumental
Jest jedynym Amerykaninem, który wygrał jeden z pięciu kolarskich monumentów. W 2003 roku wygrał"La Doyenne", najstarszy z monumentów, jednodniowy wyścig Liège-Bastogne-Liège. Był to najważniejszy moment w jego karierze, również dlatego, że po raz kolejny był w stanie zademonstrować swój imponujący talent wspinaczkowy w tych topograficznie bardzo wymagających zawodach.
Utalentowany wspinacz, ale także doskonały jeździec na czas, przez długi czas jeździł u boku Armstronga w U.S. Postal Team i służył jako ważny pomocnik na drodze Armstronga do żółtej koszulki. W 2004 roku Hamilton zdobył złoto w jeździe na czas na Letnich Igrzyskach Olimpijskich i mimo że wstępny test antydopingowy dał wynik pozytywny, nie można było udowodnić mu żadnego wykroczenia z powodu braku próbki B.


Są to najbardziej wpływowi obecnie kolarze, daleko poza granicami samego sportu: Ayesha McGowan i Justin Williams.
9. ayesha mcgowan - the trailblazer
Przez lata McGowan opowiadała się za lepszą widocznością czarnoskórych kobiet w branży rowerowej, domagając się i wspierając różnorodność i równouprawnienie. Równość. Robi to nie tylko w drużynach sportowych, ale także za kulisami wydarzeń, klubów, producentów rowerów i w mediach.
Po raz pierwszy wsiadła na rower jako studentka Berklee College of Music, aby łatwiej dostać się z jednych zajęć na drugie w Bostonie. Po ukończeniu studiów pracowała w ośrodkach opieki dziennej i udzielała prywatnych lekcji muzyki. Tak było do czasu, gdy w 2014 roku zanurzyła się w kolarstwie: zadebiutowała w Red Hook Criterium na Brooklynie, pierwszej edycji wyścigu, w którym mężczyźni i kobiety rywalizowali oddzielnie. W tym samym roku wygrała Mistrzostwa Stanu Nowy Jork w Criterium z niesamowitymi atakami, które nie tylko przyniosły jej koszulkę "Najbardziej inspirującej", ale także zwróciły uwagę mediów.
Dziś McGowan jest zawodową kolarką szosową w Liv Racing Team, pierwszą Afroamerykanką w historii, która znalazła się w profesjonalnym zespole kolarskim. Jest zachęcającym i inspirującym wzorem do naśladowania, szczególnie dla młodych kobiet na scenie kolarskiej.
10. Justin Williams - Niepowstrzymany
To jemu zawdzięczamy karkołomne Krytyka-i jedną z najbardziej ekscytujących amerykańskich drużyn. Od 2019 roku L39ION of Los Angeles, założona wraz z jego bratem Corym, prowadzi kampanię na rzecz większej integracji i reprezentacji w kolarstwie i aktywnie angażuje się w promowanie młodych talentów. Częściowo dlatego, że Williams, który dorastał w South Central Los Angeles, wie, że młodzi czarnoskórzy mężczyźni nie mają wielu możliwości w swojej okolicy. Postrzega jazdę na rowerze jako szansę na ucieczkę od konfliktu z rasistowskimi funkcjonariuszami organów ścigania.
W wieku 13 lat Williams po raz pierwszy wsiadł na rower ze swoim ojcem, amatorem wyścigów, i w ten sposób odkrył swoją wielką pasję. Jako zapalony kolarz torowy, wcześnie wygrał kilka krajowych mistrzostw i został wybrany do drużyny narodowej w 2006 roku. Ścigał się również z drużyną w Europieale potem wypadł z kosmosu UCI na kilka lat. W 2016 roku powrócił do swojej ulubionej dyscypliny: wyścigów kryterialnych. Wygrał 16 wyścigów w swoim pierwszym roku po powrocie, a jego drużyna Legion nadal jest niepokonanym mistrzem tej sceny. Magazyn Bicycling nie na darmo nazwał Williamsa najważniejszym kolarzem na świecie w 2021 roku.
Oczywiście jasne jest, że amerykańska kultura rowerowa żyje, oddycha i jeździ o wiele więcej niż tylko te dziesięć imponujących osobowości. Niemniej jednak, ten post jest dobrym początkiem do lepszego zrozumienia tej sceny, a także do lepszego śledzenia jednego lub dwóch pomysłów w Europie...
W każdym razie z niecierpliwością czekamy na nową przygodę w USA i jesteśmy ciekawi, jak rozwinie się tam kolarstwo. Jeśli masz jakieś pytania dotyczące Armstrong, Taylor, McGowan & Co. możesz oczywiście skontaktować się z naszym zespołem zespołem a jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat kolarstwa, możesz przejrzeć blog. Przede wszystkim życzymy Ci, jak zawsze: szczęśliwego przeglądania, szczęśliwego kolarstwa. W USA i w Europie.